Opóźniony rozwój mowy. Co to właściwie znaczy? Dla każdego wieku coś innego. Ale, co najważniejsze, nie samą mowę sprawdzamy. Ale od początku. Jakie umiejętności rozwoju są istotne dla mowy?
Czy dla logopedy może być coś do oceny u niemowlaka (czyli u dziecka od urodzenia do pierwszego roku życia)? Owszem. W tym czasie zwracamy uwagę przede wszystkim na: oddychanie, karmienie, komunikację, gest wskazywania palcem i rozwój ruchowy.
Problemy z karmieniem mogą ujawnić się już w pierwszych dobach życia dziecka. Objawiają się tym, że maluszek nie potrafi prawidłowo chwycić piersi, ma problem ze ssaniem. Z odruchem ssania rodzą się wszystkie prawidłowo rozwijające się dzieci. Jest to odruch, który pozwala noworodkowi przetrwać. Dziecko tuż po urodzeniu położone obok mamy na początku szuka jej piersi i natychmiast zaczyna ssać, kiedy chwyci brodawkę. Co może być przyczyną problemów z prawidłowym pobieraniem pokarmu? Na przykład krótkie wędzidełko lub nieprawidłowe napięcie mięśniowe. Jeśli dziecko źle ssie pierś, należy to skonsultować z pediatrą, logopedą, położną lub doradcą laktacyjnym jeszcze na oddziale. Kłopoty z karmieniem mogą występować również przy podawaniu pokarmu z butelki: dziecko ma odruch wymiotny, wypływa mu pokarm kącikami ust, obficie ulewa, wierci się, jest bardzo niespokojne. Wówczas logopeda pomoże dobrać prawidłowe akcesoria do karmienia. Problem z karmieniem może pojawić się na etapie rozszerzania diety dziecka. Objawia się to tym, że dziecko nie toleruje innych faktur niż te o płynnej konsystencji. Jeśli podajemy dziecku grudkowate jedzenie, a ono ma odruch wymiotny, który nie mija po kilku próbach podawania.
Płacz dziecka, uśmiech to pierwsze próby komunikacji. Na początku dziecko wydaje dźwięki nieświadomie. Nie są to sygnały intencjonalne, ale ok. 6 miesiąca życia pojawia się gaworzenie. Wtedy dziecko już świadomie zaczyna wypowiadać sylaby składające się ze spółgłoski i samogłoski. Nieco starsze niemowlaki głosem próbują już zwrócić uwagę swoich opiekunów i szukają ich aprobaty. Dzieci niesłyszące (zwykle!) nie gaworzą. Dzieci z autyzmem mogą gaworzyć znacznie później lub wcale. Ok. 12 miesiąca życia pojawiają się pierwsze słowa. Zwykle są to osoby i rzeczy z najbliższego otoczenia: „mama”, „tata”, „baba”. Dziecko zaczyna używać wyrażeń dźwiękonaśladowczych: „bach”, „papa”, „hau”, „miau” itp. Często jeden wyraz, np. „mama” oznacza kilka zdań w zależności od kontekstu, np. „mama daj”, „mama chodź”, „mama, chcę…”. Ważne jest, by dziecko w tym okresie słowem np. „mama” określało własną mamę. Jeśli zauważymy, że dziecko „mama” woła na każdą kobietę, może być to niepokojący sygnał.
Rodzice bardzo często czekają na pierwsze słowa dziecka, potem pierwsze zdanie. Mowa w sensie werbalnym jest niezwykle istotna dla rozwoju malucha, ale ważniejsza jest komunikacja. Jeśli dziecko nie potrafi jeszcze powiedzieć „mama”, ale umie zwrócić mamy uwagę i choćby gestem wskazać, czego potrzebuje, jest to z pewnością fakt, który należy docenić.
Pierwszym krokiem do właściwej komunikacji i rozwoju języka oraz mowy jest stworzenie wspólnego pola uwagi. To znaczy, że ja i dziecko potrafimy się zainteresować jednym tematem, potrafimy skierować wzrok na ten sam przedmiot. Jesteśmy w stanie nawiązać porozumienie. Kolejną kwestią jest naprzemienność relacji, która przygotowuje dziecko do prowadzenia rozmowy. Ja się uśmiecham, dziecko się uśmiecha, ja stawiam klocek i dziecko stawia klocek, później znów ja stawiam klocek. W takich cyklach zawiera się zarówno naprzemienność relacji jak i wspólne pole uwagi.
Pomiędzy 9 a 13 miesiącem życia dziecka pojawia się gest wskazywania. Niezwykle istotny dla wszystkich umiejętności komunikacyjnych dziecka.
Opóźnienia w rozwoju ruchowym dziecka często mogą mieć związek z opóźnionym rozwojem mowy. Warto zwracać uwagę na poszczególne etapy tego rozwoju. Jeśli dziecko długo nie podnosi główki lub nie siada, należy to skonsultować z fizjoterapeutą. Ważnym etapem jest czołganie oraz raczkowanie, kiedy to dziecko wykonuje ruchy naprzemienne. Korzyści płynące z czołgania i czworakowania są następujące: – rozwija się spoidło wielkie, a zatem komunikacja między półkulami mózgu; – rozwija się orientacja przestrzenna; – rozwijają się mięśnie kręgosłupa i stawy biodrowe.
Jeśli na dwa z nich odpowiedzi są przeczące, warto skonsultować to ze specjalistą.
Zanim dziecko zacznie chodzić, musi stanąć. Zanim dziecko powie pierwsze zdanie, musi powiedzieć słowo, zanim powie słowo, gaworzy. Wszystkie dzieci na całym świecie w tym obszarze rozwijają się podobnie. Dwulatki mówią od kilkudziesięciu do kilkuset słów oraz układają proste zdania, wyrażenia dwuelementowe typu: „mama” oć”, co znaczy „mama chodź” lub „mama tu”.
Niepokoić może, jeśli dziecko mówi tylko po swojemu. Wypowiada potok niezrozumiałych dla nas dźwięków i sylab. Niepokojące jest, jeśli tylko mama rozumie słowa, które wypowiada dziecko. Nie jest normą, jeśli dziecko dwuletnie mówi tylko kilka słów. Nie jest normą, jeśli każde ze słów jest bardzo zniekształcane. Wyobraźmy sobie, że dziecko na samolot mówi “ojo”. Czekamy, ale obserwujemy, czy z czasem ta wymowa jest wyraźniejsza. Jeśli przez kolejne pół roku “ojo” nadal jest samolotem, przyjrzałabym się innym słowom, czy również są mocno zniekształcone i czy z czasem dziecko wypowiada je wyraźniej. Zachęcam do tworzenia słownika dziecka. To jest świetna pamiątka na przyszłość. Oczywiście też bez przesady z dokładnym spisywaniem słów. Jeśli zauważacie progres, to nie ma sensu. Dzieci na początku zniekształcają wyrazy i to nie jest nic niepokojącego. Ważne, by z czasem wypowiadały je właściwie.
To prawda, że każe dziecko rozwija się w swoim tempie. Jednakże ten rozwój musi mieścić się mimo wszystko w pewnych ramach. Podczas gdy jeden dwulatek może mówić : “mama tu”, “mama da pi” – mama daj pić, to inny może już całkiem swobodnie z nami rozmawiać. I jedno, i drugie dziecko mieści się w granicach tej dość obszernej normy. Dziecko dwuletnie może mówić od kilkudziesięciu do kilkuset słów. Zaczyna budować zdania dwuelementowe, ale może już składać zdania pojedyncze rozwinięte. Dlatego nie ma sensu porównywać dzieci do siebie. Nie ma sensu prześcigać się w tym, jak wiele słów mówią nasze dzieci, a ile znajomych. Najważniejsze, czy nasz dwulatek w ogóle zaczyna porozumiewać się werbalnie.
Jeśli trzyletnie dziecko mówi tak, że tylko osoby z najbliższego otoczenia są w stanie rozszyfrować jego mowę, to również jest wskazanie do wizyty u logopedy. Podobnie w przypadku czterolatka. Kiedy jeszcze udajemy się na konsultację? Jeśli widzimy, że:
“Duda tata ta tinta” Kto rozszyfruje? Dokładnie takie zdanie zanotowałam w słowniku czterolatka. To, co słychać, to jest jedno, ale to co jeszcze widać, to jest drugie. Bo ów czterolatek głoski , i realizował międzyzębowo, nie pionizując języka.
Ten czterolatek powiedział: „Duża taka ta dziewczynką”. Beara dla rodziców, że zgłosili się na konsultację.
Na przełomie pierwszego i drugiego roku życia oraz w pierwszej połowie drugiego roku życia pojawiają się następujące fonemy (wg Smoczyńskiego):
/a/, /i/, /u/, /t/, /p/, /s/, /j/, /k/, /m./, /l/, /n/); pozostałe to dźwięki pozasystemowe.
Maria Zarębina podaje, że system fonologiczny dziecka z początkiem 3. r. życia różni się od takiegoż systemu dorosłych w zakresie samogłosek brakiem dystynkcji ustne:nosowe, w zakresie spółgłosek brakiem dystynkcji zębowe (szczelinowe i zwartoszczelinowe): dziąsłowe. Co oznacza, że dziecko może jeszcze nie wypowiadać głosek szeregu szumiącego. Do końca trzeciego roku życia powinno również przestać zmiękczać spółgłoski, do tego czasu można zaakceptować wymowę: siałata (sałata), ciukielek (cukierek).
W czwartym roku życia dziecko zaczyna wypowiadać wszystkie głoski (na głoski szeregu szumiącego można poczekać do 5 roku życia, pod warunkiem, że nie zauważamy wad wymowy, czyli, że dziecko nie realizuje głosek np. międzyzębowo). Czterolatek ma czas jeszcze na głoskę , która pojawia się do ok. 6 roku życia, a niektóre źródła podają, że do 7 roku życia. W wieku 5-6 system fonetyczno-fonologiczny zostaje ukształtowany.
Pamiętamy, na każdym etapie rozwoju ważne jest rozumienie mowy, nawiązywanie kontaktu wzrokowego, funkcje prymarne: jedzenie (żucie, odgryzanie, połykanie), oddychanie (dziecko powinno mieć zamkniętą buźkę przy oddychaniu, to znak, że tor oddechowy jest właściwy, czyli oddychamy noskiem).